Sezon 2024/2025 stanowi kolejny rozdział w bogatej historii Benfiki Lizbona. Portugalski gigant przeszedł przez intensywny okres przygotowawczy, dokonał strategicznych ruchów transferowych i rozpoczął ligowe zmagania z nowymi zawodnikami w składzie. Niniejszy artykuł przedstawia szczegółową analizę początku sezonu „Orłów”, obejmującą okres przygotowawczy, ruch na rynku transferowym oraz pierwsze mecze ligowe rozegrane do 1 września 2024 roku.

Letnie przygotowania i mecze towarzyskie

Benfica Lizbona rozpoczęła swoje przygotowania do sezonu 2024/2025 stosunkowo wcześnie – już 3 lipca 2024 roku. Intensywny plan przygotowawczy pod wodzą Rogera Schmidta miał na celu odpowiednie zgranie zespołu po licznych zmianach kadrowych. Podopieczni niemieckiego szkoleniowca rozegrali serię meczów towarzyskich, które miały nie tylko poprawić kondycję fizyczną zawodników, ale również zintegrować nowych graczy z resztą drużyny.

Okres przygotowawczy rozpoczął się od zwycięstwa 5:0 nad Farense 12 lipca 2024 roku. W tym spotkaniu na listę strzelców wpisali się Florentino, nowo pozyskany Vangelis Pavlidis oraz młode talenty – Prestianni i Rollheiser, który zdobył nawet dublet. Warto podkreślić, że już w pierwszym meczu towarzyskim nowi zawodnicy pokazali swoją jakość, co napawało optymizmem przed nadchodzącym sezonem.

Dzień później, 13 lipca, Benfica zmierzyła się z hiszpańskim Celta Vigo, remisując 2:2. Oba gole dla portugalskiej drużyny zdobył Vangelis Pavlidis, który błyskawicznie aklimatyzował się w nowym zespole. Grecki napastnik, sprowadzony za 18 milionów euro z AZ Alkmaar, od początku imponował skutecznością, co było dobrym prognostykiem przed oficjalnymi rozgrywkami.

W kolejnym meczu towarzyskim, 25 lipca, „Orły” zmierzyły się z angielskim Brentford na własnym stadionie, remisując 1:1. Ponownie na listę strzelców wpisał się Pavlidis. Trzy dni później Benfica rozegrała prestiżowy mecz o Puchar Eusébio przeciwko holenderskiemu Feyenoordowi. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:0, a bramki zdobyli Prestianni, Pavlidis (dwie), Beste oraz Cabral. Tak wysokie zwycięstwo nad uczestnikiem Ligi Mistrzów pokazało siłę ofensywną portugalskiego zespołu.

Okres przygotowawczy zakończył się 2 sierpnia meczem w ramach Algarve Cup, w którym Benfica uległa 0:1 angielskiemu Fulham. Pomimo porażki, ogólny bilans meczów towarzyskich należy uznać za pozytywny – trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Szczególnie dobrze prezentowała się ofensywa zespołu, która zdobyła łącznie 13 bramek w sześciu spotkaniach.

Letnie okno transferowe: strategiczne wzmocnienia

Latem 2024 roku Benfica przeprowadziła szereg transferów, które miały na celu wzmocnienie drużyny przed walką o najwyższe cele zarówno w lidze portugalskiej, jak i w europejskich pucharach. Ruch na rynku transferowym był bardzo intensywny – klub pozyskał dziewięciu nowych zawodników, jednocześnie żegnając się z trzynastoma.

Najbardziej kosztownym letnim nabytkiem był grecki napastnik Vangelis Pavlidis, sprowadzony z AZ Alkmaar za 18 milionów euro. Pavlidis szybko udowodnił swoją wartość, imponując skutecznością zarówno w meczach towarzyskich, jak i w oficjalnych rozgrywkach. Był to odpowiedni ruch w kontekście odejścia Rafaela Silvy, który stanowił o sile ofensywnej „Orłów” w poprzednich sezonach.

Innym ważnym wzmocnieniem ofensywy był turecki skrzydłowy Kerem Aktürkoğlu, pozyskany z Galatasaray za 12 milionów euro. Jego umiejętności techniczne i szybkość miały dodać nowej jakości w ataku Benfiki. W przedsezonowych meczach sparingowych Aktürkoğlu pokazał swoje umiejętności, szybko adaptując się do stylu gry preferowanego przez trenera Schmidta.

Środek pola wzmocnili Leandro Barreiro, pozyskany bez opłaty transferowej z Mainz 05, oraz Jan-Niklas Beste z 1. FC Heidenheim, za którego zapłacono 8 milionów euro. Barreiro, reprezentant Luksemburga, miał zapewnić solidność w defensywie, podczas gdy Beste, znany ze swoich umiejętności ofensywnych, miał wspierać akcje zaczepne. Do klubu wrócił również Renato Sanches, wypożyczony z Paris Saint-Germain. Wychowanek Benfiki, który wcześniej zrobił karierę w Europie, miał szansę na odrodzenie w dobrze znanym sobie środowisku.

Defensywa została wzmocniona przez Álvaro Carrerasa z Manchesteru United, za którego zapłacono 6 milionów euro. Młody hiszpański lewy obrońca szybko stał się podstawowym zawodnikiem w nowym zespole. W końcówce okna transferowego pozyskano również Issę Kaboré, wypożyczonego z Manchesteru City, który miał zapewnić rywalizację na prawej stronie obrony.

Ofensywę wzmocnili również argentyński pomocnik Benjamín Rollheiser, sprowadzony z River Plate za 9,5 miliona euro, oraz szwajcarski napastnik Zeki Amdouni, wypożyczony z angielskiego Burnley. Obaj zawodnicy mieli zwiększyć rywalizację w ofensywnych formacjach zespołu.

Letnie odejścia: bolesne straty i rekordowe transfery

Letnie okno transferowe przyniosło również szereg odejść, z których niektóre stanowiły bolesną stratę dla portugalskiego klubu. Najbardziej wartościowym transferem wychodzącym była sprzedaż młodego pomocnika João Nevesa do Paris Saint-Germain za rekordową kwotę 60 milionów euro. Wychowanek Benfiki był jednym z najbardziej obiecujących młodych zawodników w Europie, a jego odejście pozostawiło lukę w środku pola.

Innym znaczącym transferem była sprzedaż Marcosa Leonardo do saudyjskiego Al Hilal za 40 milionów euro. Młody brazylijski napastnik, który zaledwie kilka miesięcy wcześniej dołączył do Benfiki, zdecydował się na lukratywny kontrakt w Arabii Saudyjskiej. Klub pożegnał się również z Davidem Neresem, który przeniósł się do Napoli za 28 milionów euro. Brazylijski skrzydłowy był ważną postacią w ofensywie lizbońskiego zespołu.

Bez opłaty transferowej odszedł Rafa Silva, który zdecydował się na przenosiny do tureckiego Beşiktaşu. Doświadczony portugalski pomocnik przez lata stanowił o sile ofensywnej Benfiki, a jego odejście oznaczało koniec pewnej ery w klubie. Do tego samego klubu, ale na zasadzie wypożyczenia, trafił również João Mário.

W obronie klub stracił Morato, który przeniósł się do Nottingham Forest za 11 milionów euro. Brazylijski stoper był regularnie wykorzystywany w poprzednim sezonie, a jego odejście zmusiło klub do poszukiwania nowych rozwiązań w defensywie.

Ponadto, na wypożyczenia odeszli David Jurásek (TSG Hoffenheim), Henrique Araújo (Arouca), Casper Tengstedt (Hellas Verona) oraz Martim Neto (Rio Ave). W przypadku wypożyczeń celem było zapewnienie młodym zawodnikom regularnej gry, co miało przyczynić się do ich rozwoju.

Początek sezonu ligowego i zmiana na ławce trenerskiej

Sezon ligowy 2024/2025 Benfica rozpoczęła od porażki 0:2 z Famalicão 11 sierpnia 2024 roku. Był to zimny prysznic dla drużyny, która miała ambitne plany na rozpoczynające się rozgrywki. Porażka ta pokazała, że mimo wzmocnień, zespół potrzebuje czasu na zgranie i wypracowanie odpowiednich automatyzmów.

W drugiej kolejce „Orły” zrehabilitowały się, pokonując na własnym stadionie Casa Pia 3:0. Bramki zdobyli Pavlidis, Gouveia oraz Aursnes, a zespół zaprezentował znacznie lepszą formę niż w inauguracyjnym spotkaniu. Kolejne zwycięstwo przyszło tydzień później, gdy Benfica pokonała Estrela da Amadora 1:0 po bramce Kökçü. W czwartej kolejce, 30 sierpnia, drużyna z Lizbony zremisowała 1:1 z Moreirense, a bramkę dla gości zdobył Marcos Leonardo z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.

Po czterech kolejkach i bilansie 2 zwycięstw, 1 remisu i 1 porażki, w klubie doszło do zmiany na stanowisku trenera. Roger Schmidt, który prowadził zespół od początku sezonu, zakończył pracę 31 sierpnia 2024 roku. Jego miejsce zajął Bruno Lage, który oficjalnie objął stanowisko 1 września 2024 roku. Zmiana trenera miała przynieść nową energię i świeże podejście, w obliczu nie do końca przekonujących wyników na starcie sezonu.

Europejskie aspiracje i przygotowania do Ligi Mistrzów

Benfica zakwalifikowała się do fazy grupowej Ligi Mistrzów na sezon 2024/2025, co stanowiło ważny cel dla klubu. W nowym, rozszerzonym formacie rozgrywek, portugalski zespół miał rozegrać osiem meczów w fazie ligowej, co dawało większe szanse na awans do fazy pucharowej.

Podczas ceremonii losowania, która odbyła się 29 sierpnia 2024 roku w Monako, Benfica trafiła na atrakcyjnych przeciwników, w tym FC Barcelona, Manchester City, Inter Mediolan oraz RB Lipsk. Pierwszy mecz w nowej edycji Ligi Mistrzów „Orły” mają rozegrać w połowie września, już pod wodzą nowego trenera – Bruno Lage.

Klub z Lizbony podszedł do europejskich rozgrywek z dużymi ambicjami, mając nadzieję na powrót do czasów świetności z lat 60. i początku XXI wieku, gdy dwukrotnie triumfowali w Pucharze Europy/Lidze Mistrzów. Nowy format rozgrywek, z większą liczbą meczów i możliwością rywalizacji z różnorodnymi przeciwnikami, dawał Benfice szansę na zaprezentowanie się szerszej, europejskiej publiczności.

Podsumowanie i perspektywy na dalszą część sezonu

Benfica Lizbona przeszła znaczącą transformację przed i w trakcie pierwszej części sezonu 2024/2025. Szereg strategicznych transferów i zmiana na stanowisku trenera pokazują determinację klubu w dążeniu do odzyskania dominacji w lidze portugalskiej oraz poprawy wyników na arenie międzynarodowej.

Pomimo niejednoznacznego początku w lidze, z bilansem 2-1-1 po czterech kolejkach, potencjał drużyny jest znaczący. Nowi zawodnicy, tacy jak Vangelis Pavlidis i Kerem Aktürkoğlu, pokazali już próbki swoich umiejętności, a zmiana trenera może przynieść nową energię i taktyczne odświeżenie.

Przed zespołem stoi jednak wiele wyzwań. Nowo utworzona drużyna potrzebuje czasu na zgranie, a nowy trener musi szybko wdrożyć swoje koncepcje, by poprawić wyniki w lidze i przygotować zespół do trudnych meczów w europejskich pucharach.

Z solidnym składem, mieszanką doświadczenia i młodości, Benfica ma wszelkie atuty, by w dalszej części sezonu walczyć o najwyższe cele zarówno w Portugalii, jak i w Europie. Kibice „Orłów” mogą mieć nadzieję, że drużyna pod wodzą nowego trenera szybko odnajdzie swoją najlepszą formę i rozpocznie marsz po trofea.

Początek sezonu 2024/2025 pokazał, że Benfica Lizbona znajduje się w okresie transformacji, który może przynieść zarówno wyzwania, jak i szanse. Nowy trener, nowi zawodnicy i odnowione ambicje – to wszystko składa się na obiecujący, choć nieprzewidywalny sezon dla jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Portugalii i Europie.

Kategorie: Aktualności